czwartek, 21 marca 2013

Pan Dyrektor - Wiadomości TVP, Pr.I, godz. 19.30.

  +                                                   Szanowny Panie Dyrektorze!                         14   II   2013r.
W "Wiadomościach" o godz.19.30 podawanych w ciągu dwóch dni po rezygnacji papieża Benedykta podano, że papież cierpiał z powodu pedofilii niektórych księży. Podano też wypowiedź jednej osoby, że przeproszenie papieża to za mało, to tylko pijar.
                                                                         W związku z tym pragnę zapytać:
1. Który to już raz TVP wraca do problemu pedofilii księży, a ile razy TVP przypominała, że wielu dziennikarzy nie chciało zgodzić się na lustrację ?
2. Dlaczego w TVP w tym programie nie podano, że papież wiele wycierpiał od tych dziennikarzy, którzy go atakowali za to, że zgodnie z prawdą  przed podróżą do Afryki, przestrzegał ludzi, że prezerwatywy problemu nie rozwiązują?
3. Dlaczego nie podano, że cierpiał, gdyż "na stronie internetowej Białego Domu, w Boże Narodzenie pojawiła się petycja  wzywająca do uznania Kościoła za...organizację przestępczą, nawołującą do nienawiści z powodu krytyki homoseksualizmu...Inicjatorzy tej petycji oskarżyli papieża  Benedykta XVI o to, że podczas ostatniej alokucji skierowanej do Kolegium Kardynalskiego w czasie świąt poniżał i dezawuował  osoby homoseksualne na całym świecie" (por. "Przymierze z Maryją" nr 68, s.35).
4. Ponadto nieprawdą jest, jakoby Kościół przestał tylko na przeproszeniu, gdyż papież winnych tego przestępstwa często przenosił do stanu świeckiego, a Kościół płacił nieraz olbrzymie odszkodowania.
Czy nie jest to więc swego rodzaju oszczerstwo rzucone na papieża?
5. Zapewne wielu duchownych po tym czynie żałowało i pokutowało za swój grzech.  A czyż ci dziennikarze, którzy atakowali papieża za głoszenie prawdy Bożej, żałują za swój grzech ? A kogo Pan Bóg bardziej kocha: czy grzesznika żałującego za swój grzech, czy Faryzeuszy, którzy odrzucali naukę Jezusa jako Boga? Czy żałującego za grzech, czy tych, którzy uważają siebie za sprawiedliwych a atakują naukę Bożą?
6. Nie pierwszy to jest atak przy odejściu papieża. Podobny atak przypuszczono po śmierci bł. Jana Pawła II, gdy wałkowano sprawę ojca Konrada Hejmo za współpracę z SB, mimo że nie było jeszcze wyroku sądowego. A wiemy, co spotkało pewnego uczonego, kiedy ogłosił swoją pracę o współpracy L. Wałęsy z SB przed wyrokiem sądowym.
7. Jak ocenić audycje w TYP Info  o godz. 21, gdy w wywiadzie z Barbarą Czajkowską prof. Senyszyn powiedziała, że religia katolicka, Kościół - jest też przyczyną  chamstwa. Chodziło jej prawdopodobnie o zajmowanie stanowiska Kościoła wobec kobiet.  Mówić tak o naszej religii, o Kościele- który na podstawie Pisma Św.  na lekcjach religii,  w czasie kazań,  rekolekcji, Spowiedzi itd. wzywa mężczyzn, by miłowali żony jak siebie samego, to  przecież oszczerstwo i obraza uczuć religijnych, za co powinna być podana do sądu. Stąd wyłączyłem tę audycję.
8. Przypomina się wypadek, kiedy przed kilkunastu laty  podano w TVP, że ksiądz z mojej sąsiedniej parafii, gdzie byłem proboszczem, pociągnął mocno za ucho dziecko w czasie nauki religii.  W tymże  czasie podano wiadomość, że złapano bandytę ,,nr 1", jak go określono. Ale nie podano jego nazwiska ani jego twarzy, ani skąd jest. Tymczasem jeśli chodzi o tego księdza pokazywano w TVP jego twarz, co robi i  -być może - w jakim mieście mieszka. Jeden słuchacz w środkach przekazu  skomentował to, że tego księdza potraktowano gorzej niż bandytę ,,nr 1".
                                                                        Sapienti sat.
            Z uszanowaniem pozostaje ks. Stanisław (tu podano w liście dokładny adres).

P.S. (22  III   2013 r.)
Już po wyborze nowego papieża - Franciszka - znowu można było słyszeć w niektórych mediach, że nowy papież musi się zmierzyć z problemem pedofilii księży.
     Nie słyszałem, by martwiono się, że papież musi zmierzyć się z  problemem pedofilii w większym procentowo stopniu wśród wielu innych zawodów, z coraz większym i bolesnym  problemem homoseksualizmu, zabijania nienarodzonych, z filozofią Gender, z rozwodami, ze współżyciem przedmałżeńskim, nadużywaniem alkoholu, morderstwami, terroryzmem, chciwością itd. Tylko martwią się o księży, a prawie nigdy nie podając, ile dobrego czyni wielu kapłanów choćby w opiece nad najuboższymi, na misjach, w stanie wojennym - narażając się.  Przypominam, że Hitler rozpoczął walkę z Kościołem od publicznego nagłaśniania upadków niektórych księży, aby mu Kościół nie przeszkadzał w jego zbrodniczej polityce, aby Kościół nie miał wpływu na ludzi. Dlatego mądrze zrobią ci, którzy w tym czasie walki z Kościołem, zwłaszcza w  Wielki Czwartek, pomodlą się za kapłanów.             Niech Wam Bóg błogosławi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz