czwartek, 21 kwietnia 2016

Czy państwo powinno zabronić aborcji w każdym wypadku? Najpierw odpowiedzmy sobie: co to jest aborcja? To słowo pochodzi od łacińskiego: abortus, powstałego od słowa: ab-ortus. Ortus oznacza wschód, początek (np. życia), zaś ab oznacza zaprzeczenie, czyli niedopuszczenie do urodzenia poczętego człowieka. Zapytajmy teraz, czy człowiekiem jest się od poczęcia, czyli połączenia komórki męskiej z żeńską? Naukowcy przy pomocy badań medycznych stwierdzili, że od chwili poczęcia zaczynają się rozwijać wszystkie organy ludzkie (m.in. mózg ludzki) i od tej chwili są zakodowane wszystkie cechy danej osoby. Wobec tego od chwili poczęcia jest to człowiek w rozwoju, a nie, np. małpa. Ktoś zarzuci, że ta istota po poczęciu nie jest człowiekiem, nie jest osobą, bo o sobie jeszcze nie myśli. Odpowiedź: Wtedy trzeba by powiedzieć, że człowiek dorosły, który stracił przytomność, nie jest człowiekiem, wobec tego można go zabić. Widać tu absurd. Dlatego też nasza Konstytucja przynaje prawo do życia dziecku od chwili poczęcia, co stwierdził Trybunał Konstytucyjny w latach dziewięćdziesiątych 20 wieku. Podobne orzeczenie wydał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, stwierdzając, że zarodkom ludzkim po poczęciu należy się godność ludzką. A więc prawda, że się jest człowiekiem od poczęcia, nie jest prawdą wiary, tylko faktem naukowym, a więc ten fakt powinni przyjąć nie tylko wierzący, ale i niewierzący. Więc i oni na podstawie tego prawa wynikającego z rozumu (prawa naturalnego) mają obowiązek chronić życie od poczęcia. Dla wierzących dodatkowym argumentem jest fakt, że gdy Matka Najświętsza po poczęciu Jezusa przyszła do św. Elżbiety, to św. Elżbieta powiedziała: "A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?"(Łk 1,45). A więc skoro Elżbieta nazywa Go swoim Panem, to uznaje go już za Człowieka (dopiero poczętego). Św. Jan Paweł II w encyklice "Evangelium vitae" potwierdza naukę Kościoła, że Bóg stwarza człowiekowi duszę nieśmiertelną w chwili poczęcia, a więc i ono (nawet po aborcji) na końcu świata zmartwychwstanie i będzie mieć ciało podobne do Ciała Pana Jezusa (por. Fil 3,21), a matka, jeśli będzie zbawiona, spotka się z tym dzieckiem. Ktoś zarzuci, że która matka chce zabić to i tak zabije, pojedzie za granicę by zabić. Odpowiedź: Mimo, że jest zakaz zabijania dorosłych to i tak, jeśli bandyta chce kogoś zabić, to go zabija, ale czy to znaczy, że państwo ma zezwalać na zabijanie?. Ponadto, gdy w 1993 r. ograniczono możliwość zabijania dzieci poczętych, badania wykazały, że znacznie zmniejszyła się liczba aborcji, gdyż prawo ma także znaczenie wychowawcze. 1. Czy wolno zabić dziecko poczęte, jeśli badania prenatalne wykazują, że jest ciężko chore, uszkodzone? Odpowiedź: Skoro nie wolno zabić dziecka ciężko chorego po urodzeniu, by np. skrócić mu cierpienia, to skoro dziecko przed urodzeniem jest takim samym człowiekiem i ma takie same prawa, to tak samo nie wolno mu odbierać życia, ale należy je otoczyć opieką. Inaczej wracamy do czasów hitlerowskich, kiedy podobną praktykę wprowadzono i do czasów barbarzyńskich, gdy w starożytnej Sparcie, takie dzieci zrzucano z wysoka. Ponadto było wiele wypadków, że lekarze orzekli, iż dziecko urodzi się z wadami, a okazało się, że dziecko po urodzeniu było zdrowe, a w jednym wypadku znanym artystą- geniuszem. A nawet, gdy urodzi się z wadami, zazwyczaj jednak takie dziecko cieszy się życiem, a rodzice często nie żałują, że się urodziło. 2. Czy wolno zabić dziecko poczęte z gwałtu lub innego przestępstwa, co dopuszcza obecne prawo? Jeśli prawo na to zezwala, to za przestępstwo ojca ( a czasem i matki, np. w przypadku nieletnich) zezwala się na wykonanie wyroku śmierci na najbardziej niewinnym i bezbronnym dziecku, a czasem przestępca, np. nieletni zostaje zupełnie bez kary. Po drugie: do jednego nieszczęścia, jakie spotkało matkę przez gwałt, zezwala się lub nawet zachęca do drugiego nieszczęścia - zabicia swego dziecka, w konsekwencji czego, w ogromnej większości takie matki cierpią na wyrzuty sumienia i tzw. syndrom poaborcyjny, które to cierpienie jest trudne do zniesienia. Ponadto, jeśli matka po gwałcie nie chce przyjąć tego dziecka, może je oddać do "okna życia" (co czwarte małżeństwo nie może doczekać się dziecka). Po trzecie: jeśli prawo dopuszcza możliwość zabicia dziecka, jeśli jest podejrzenie, że pochodzi z gwałtu, to wtedy możliwe są oszustwa, np. moja siostra opowiadała mi, że jej jedna znajoma powiedziała, że jej koleżanka oszukała lekarzy, że została zgwałcona i ci dokonali aborcji. 3. Czy można zabić dziecko poczęte, jeśli urodzenie dziecka zagraża zdrowiu lub życiu matki? Najpierw trzeba wyjaśnić, że przy dzisiejszym stanie medycyny takie wypadki prawie nie zdarzają się. Więcej umiera matek z powodu aborcji, niż z powodu urodzenia dziecka. W razie takiego niebezpieczeństwa należy matkę leczyć. Można leczyć nawet wtedy, gdyby to lekarstwo zagrażało życiu dziecka. Tu trzeba dodać, że są takie matki heroiczne, że rezygnują z własnego leczenia, by ratować życie dziecka, choć nie mają takiego obowiązku. Np. tak uczyniła św. Beretta Mola. Jej córka na kanonizacji Beretty Moli, dokonanej przez św. Jana Pawła II, powiedziała: dzięki ofierze z jej życia, ja dzisiaj żyję. Ta święta naśladowała Jezusa, który dobrowolnie oddał za nas życie. Nie ma grzechu za leczenie matki, chociaż to lekarstwo może spowodować śmierć dziecka, bo tego dziecka wprost nikt nie chce zabić tylko dopuszcza się jego śmierć, bo dwóch osób naraz nie da się ocalić. Ale nawet dla ratowania życia, nie wolno dziecka zabić wprost. Gdyby matka płynęłą łódką z pięciorgiem swoich dzieci i nagle okazało się, że łódka jest za ciężka, więc wszyscy mogą się utopić, czy w takim wypadku prawo państwowe pozwala matce wyrzucić do wody najmłodsze z dzieci, by ratować siebie i inne dzieci? Nie. A skoro tego nie wolno czynić dziecku urodzonemu, to skoro nieurodzone ma takie same prawa, więc też nie wolno go z tej racji zabić. Trzeba też dodać, że wiele było wypadków, iż mówiono matce, że przez urodzenie grożą jej przykre konskwencje, a matki heroiczne, które zdecydowały się na urodzenie, bez szwanku wydały na świat dzieci. Jeśli nawet matka zdecydowałaby się dla ratowania życia dziecko wprost zabić, co jest sprzeczne z projektem prawa obrońców życia, to wg ich projektu sędzia może odstąpić od kary. Zakończenie. Kiedy w swojej parafii w czasie Mszy przedstawiłem ludziom te argumenty, to efekt był taki, że w 1993 r., kiedy po parafiach zbierano podpisy pod petycją do Sejmu, by ten uchwalił ustawę chroniącą życie w każdym wypadku, to w mojej parafii wszyscy, którzy ukończyli 18 lat, podpisali tę petycję. Apeluję do członków Akcji Katolickiej , by tak jak sama nazwa tej organizacji wskazuje, przyłączyli się do zbierania podpisów pod podobną petycją. Nikt bowiem nie może być obojętny wobec dokonywanej zbrodni, bo jeśli będziemy obojętni, popełnimy grzech zaniedbania. W czasie Mszy mówimy: "zgrzeszyłem...zaniedbaniem". Biskupi apelowali, by się wszyscy modlili w tej sprawie. Mszał Rzymski (obowiązujący) nakazuje w Modlitwie Powszechnej w drugiej serii (po modlitwie za Kościół) modlić się za sprawujących władzę. Proponuję podczas każdej Mszy taką modlitwę odmawiać: "Módlmy się za władze naszej Ojczyzny, aby uchwaliły ustawę chroniącą życie dzieci poczętych bez żadnych wyjątków i, aby wszyscy Polacy poparli taką ustawę, zgodną z przykazaniem Bożym nie zabijaj". Wszyscy wierzący powinni w swoich modlitwach o to Boga prosić, np. odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego o miłosierdzie dla dzieci nienarodzonych, szczególnie w tym roku miłosierdzia; lub 1-szą tajemnicę różańca:Zwiastowanie NMP, czy jakąkolwiek inną modlitwę swoimi słowami (chociaż jednym zdaniem). Czy inaczej nasze oddanie się Matce Bożej Królowej Polski pod Jej panowanie w dniu 3 Maja będzie szczere? Czy oddanie się Chrytusowi Królowi w Jego święto w listopadzie pod Jego panowanie będzie szczere? Oby każdy z nas na Sądzie Bożym usłyszał od Jezusa taki głos: "Chciano Mnie zabić, a tyś Mnie uratował". Zapytasz: kiedy to Panie Jezu było? Oby Ci odpowiedział: kiedy głosowałeś na takiego posła czy senatora, który jest za pełną ochroną życia, kiedy zrobiłeś wszystko, co w twojej mocy, by taką ustawę uchwalono, to tak, jakbyś Mnie uratował, chodź do nieba.