wtorek, 31 stycznia 2012

Stosunek Kościoła do Unii Europejskiej

                                Wstęp                        
Drodzy Czytelnicy!Przedstawiam Wam dziś ważne dokumenty Kościoła na powyższy temat, gdyż: po pierwsze: w związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej pojawiały się zarzuty i to nawet ze strony niektórych  dziennikarzy katolickich, że Unia Europejska to wstęp do rządu światowego, który wymyśliła masoneria - wroga Kościołowi, a więc w domyśle, że  UE jest z zasady czymś złym.Przedstawiciel Ligi Polskich Rodzin powiedział, że nie można zgodzić się na przystąpienie Polski do U.E. nie ze względu na lepsze lub gorsze warunki przystąpienia, ale z zasady, gdyż nie wolno ograniczać suwerenności państwa. Przeciwnicy przystąpienia do UE mówili, że po przystąpieniu Polski do niej UE nic nam nie da ( a to, co daje, to tylko tyle, ile Polska wpłaca do UE),upadnie rolnictwo, przemysł, wiara katolicka, moralność katolicka (wprowadzi się małżeństwa homoseksualne), a nawet, że nie będziemy mówić po polsku tylko po angielsku (por. Cz. Bartnik w Naszym Dzienniku). Pojawiały się zarzuty, że Ojciec św. jest przeciwny wejściu Polski, zwłaszcza  na wynegocjonowanych warunkach, a jest tylko za wartościami chrześcijańskimi w Europie.Pewien zwolennik Lefebrystów, którzy po Soborze Wat.II odpadli od Kościoła,  napisał w swojej książce, że przed referendum na ten temat on sam dzwonił do Radia Maryja w ramach audycji: "Rozmowy Niedokończone" i mówił w tym Radio, że Ojciec św. jest przeciwny wejściu Polski do UE. A po przystąpieniu Polski do UE napisał, że świadomie kłamał, ale teraz mówi, że papież rzeczywiście był za jej przystąpieniem , co ma za złe papieżowi (napisał też, że dobrzy papieże byli tylko do Piusa XII). 2. Dlatego przekazuję Wam wypowiedzi na ten temat Soboru Wat.II (czyli papieża i biskupów z całego świata) i poszczególnych papieży, w których to dokumentach jest wyraźnie stwierdzone, że władza, wg zasady pomocniczości nad światem i nad kontynentem  np. europejskim,  jest nauką wynikającą z Magisterium Kościoła, które jak mówi Katechizm K.K. mamy obowiązek przyjąć z posłuszeństwa religijnego. 3. Przedstawię też wypowiedzi papieża za przystąpieniem Polski do UE, w której to wypowiedzi tuż przed referendum mówił, że wie, jakie są podnoszone zarzuty przeciw przystąpieniu,  a jednak apelował, by Polska przystąpiła do UE. Jeśli chodzi o tę ostatnią zachętę, by w tych konkretnych warunkach Polska przystąpiła do UE. to Episkopat Polski w liście wyjaśnił, że w tym wypadku papież nie przemawiał jako przedstawiciel Magisterium, stąd nie ma obowiązku głosować za przystąpieniem Polski do UE, ale prosili, by jednak wziąć pod uwagę jego argumenty za przystąpieniem. Jeśli ktoś mówi, że papież dokładnie nie wiedział, co popiera w tym wypadku, to posądzać tak mądrego i świętego człowieka, który tak kochał swoją Ojczyznę,że bez dokładnego zbadania popierał tę sprawę, jest ohydnym jego posądzeniem (co się sprzeciwia ósmemu przykazaniu Bożemu). Mamy więc, zwłaszcza jako bierzmowani, obowiązek tej nauki Kościoła przed zarzutami bronić.4.Okazało się, że na przystąpienie Polski do UE -jak wykazały badania ogłoszone w tygodniku "Niedziela" - nie osłabiło zasadniczo naszej wiary - praktyk religijnych. Co więcej, Polska zyskała na tym wiele gospodarczo. Jest taka zasada w UE, że każde państwo wpłaca do budżetu UE - 1,02%swojego dochodu narodowego. Ponieważ niektóre państwa Zachodniej Europy mają budżet ok. 4 razy większy niż nasz, więc wpłacają tyle razy więcej niż my.Marek Łangalis, krytycznie nastawiony do UE napisał w "Naszym Dzienniku"(12.VII.2011 r.,s.13), że Polska na czysto - po odliczeniu składek, jakie wpłaca - otrzymała w ciągu siedmiu lat  tylko 32,5 miliarda euro, co w przeliczeniu na osobę - jak on pisze - wypada 100 euro na rok czyli na 4-osobową rodzinę ok.1700 zł rocznie.Ale czy to mało? A gdyby tak każdej rodzinie przyszło płacić 1700 zł rocznie więcej podatku na budowę autostrad, remonty kolei i inne rzeczy, czy to byłoby niewiele? Tygodnik  "Gość Niedzielny" napisał, że na tej pomocy z UE bardzo skorzystało budownictwo dróg, koleje, ludzie nie mający pracy, którzy dzięki tym dotacjom uzyskali pracę, zabytkowe kościoły. Tygodnik "Niedziela" (12.IX.2010 r.) napisał,ile na tej pomocy skorzystało rolnictwo i w ogóle wieś. Ile -dzięki temu  - ludzi, którzy w Polsce nie mieli środków do życia, mogło otrzymać legalną pracę w krajach UE.Ks.Prymas polski Józef Glemp na łamach "Gościa Niedzielnego" powiedział, że Polsce opłaciło się przystąpienie do UE. Więc ci, którzy głosowali pod wpływem propagandy przeciw przystąpieniu Polski do UE nie zdawali sobie sprawy, jaką mogli wyrządzić Polsce szkodę.Oczywiście, czasem władze UE wprowadzają w poszczególnych krajach jakieś ograniczenie dla dobra wspólnego, np. ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Ale powinny te władze sprawiedliwie rozdzielać te ograniczenia, inaczej dany kraj może zaskarżyć władze UE do Trybunału Sprawiedliwości. Np. Polska chyba słusznie zaskarżyła te władze, że Polska ma ograniczyć o 20% produkcję dwutlenku węgla, tyle co inne kraje, choć inne nie mają tyle węgla i nie zużywają go tyle do produkcji. 5.Ale nie wszystko w UE jest dobre. Mianowicie, nieraz w wyborach do Parlamentu Europejskiego wygrywają partie lewicowe i liberalne i czasem w tym Parlamencie uchwalają rezolucje sprzeczne z zasadami moralności chrześcijańskiej,np. by w pewnych krajach rozszerzono możliwość aborcji. Te rezolucje, wg Traktatu Lizbońskiego, który nas obowiązuje, nie mają mocy prawnej, więc żadne państwo UE nie ma obowiązku do nich się dostosować, ale jednak dają zły przykład. Czasem jednak partiom prawicowym uda się przekonać jakieś mniejsze partie i dzięki temu w jednej z poprzednich kadencji odrzucono wniosek partii socjalistycznej,by uchwalić rezolucję  wzywającą do rozszerzenia aborcji. W ubiegłym roku ten Parlament uchwalił dobrą rezolucję, że należy przyznać zarodkom godność ludzką od poczęcia. Ojciec św. Jan Paweł II liczył, że gdy Polska wejdzie do UE, to wniesie do niej wartości chrześcijańskie, np. przez głosowanie w czasie wyborów do Parlamentu Europejskiego na partie kierujące się społeczną nauką Kościoła, aby w tymże Parlamencie swoimi głosami przeważały za dobrymi rezolucjami. Niestety, do ostatnich wyborów do Parlamentu Europejskiego poszło tylko ok. 20% Polaków ( a na wsiach jeszcze mniej), a z tych, co poszli, wielu głosowało na partie nie kierujące się wartościami chrześcijańskimi. Czy Ojciec św., który tyle dla Polski uczynił,nie widzi tu z nieba niewdzięczności Polaków? Może wielu nie zdawało sobie z tego sprawy, że źle robi, dlatego za dwa lata, gdy będą nowe wybory do Parlamentu Europejskiego,  zróbmy wszystko, by jak najwięcej ludzi poszło do tych wyborów i głosowało tak, jak życzył sobie Ojciec św.                                          
Dokumenty Kościoła:
Sobór Wat.II. - Konstytucja  o Kościele "Gaudium et spes"8.
Troska o uporządkowane i pokojowe współżycie  rodziny ludzkiej  przynagla Magisterium Kościoła do podkreślenia potrzeby "ustanowienia  jakiejś uznanej przez wszystkich powszechnej władzy publicznej, która byłaby obdarzona skuteczną siłą , aby wszystkim zapewnić zarówno bezpieczeństwo, jak i przestrzeganie sprawiedliwości oraz poszanowanie praw" (por. Jan XXIII Encyklika Pacem in terris).
Sobór Wat.II. - Konstytucja duszpasterska o Kościele  nr 84.W dzisiejszych czasach narastają bardzo węzły ścisłej zależności  miedzy wszystkimi obywatelami  i narodami  globu ziemskiego. A zatem, żeby odpowiednio poszukiwano  powszechnego dobra wspólnego  i skutecznie je osiągano, okazuje się rzeczą konieczną ustanowienie  przez samą wspólnotę narodów  takiego porządku, który   odpowiadałby  dzisiejszym zadaniom , zwłaszcza w odniesieniu do licznych krajów , aż do obecnej chwili cierpiących nieznośny  niedostatek. Z całą pewnością dobre usługi świadczą  rodzajowi ludzkiemu  istniejące już  instytucje  międzynarodowe, powszechne czy regionalne. Jawią się one jako pierwsze wysiłki do założenia międzynarodowych  fundamentów  dla całej wspólnoty ludzkiej  w tym celu, aby umożliwić rozwiązywanie najważniejszych zagadnień naszych czasów, to znaczy stworzyć warunki postępu  na całym świecie  oraz zapobiec  jakimkolwiek formom wojny.        
Uwaga moja. Ówczesna organizacja regionalna to m.in.EWG - poprzedniczka UE, a organizacja międzynarodowa  to m.in.ONZ. Międzynarodowe fundamenty - to władza międzynarodowa  (analogicznie jak Piotr jest fundamentem -władzą dla całego Kościoła).             
Jan XXIII - Encyklika Pacem in terris 137. Ponieważ zagadnienia dotyczące wszystkich narodów  może rozwiązać  jakaś władza publiczna  posiadająca i moc, i organizację,  i środki  o równie wielkim zasięgu  oraz obejmująca  swoim zakresem cały świat  - wynika z tego , że nawet z nakazu samego porządku moralnego  trzeba ustanowić  jakąś władzę publiczną 140. Właściwym zadaniem  tej powszechnej władzy  jest rozpatrywanie  i rozstrzyganie spraw  mających powiązanie  z powszechnym dobrem wspólnym  w dziedzinie gospodarczej, społecznej  i politycznej  oraz w rozwoju nauki.            
Paweł VI. - Encyklika Populorum Progresio: "Ku skutecznej  władzy ogólnoświatowej" 78. Któż nie dostrzega konieczności  stopniowego  dojścia do  ustanowienia  światowego autorytetu , który byłby zdolny do skutecznego działania  w dziedzinie prawnej i politycznej.    Wyjaśnienie moje : Autorytet światowy - to władza światowa.          
Paweł VI. Dialogi z Pawłem VI  Jean Guitton, Poznań 1969,s.298. Czeka nas albo wojna absolutna , totalna, nie do naprawienia, albo wieczny pokój...pokój nareszcie po ludzku możliwy, gdyby zaistniała jakaś jedna , ogólna władza. O tym kiedyś marzyły mocarstwa.            
Jan Paweł II. - Przemówienie na 34 dzień pokoju 1.I.2003 r. Nie tylko nie urzeczywistniła się jeszcze prekursorska  wizja papieża Jana XXIII , dotycząca  międzynarodowej  władzy publicznej w służbie praw człowieka, wolności i pokoju, ale także odnotowujemy nierzadko, że wspólnota międzynarodowa uchyla się od obowiązku  respektowania i wprowadzenia w życie praw człowieka.       
  Benedykt XVI - Przemówienie na sesji ONZ w Nowym Jorku w 2008 r. Narody Zjednoczone są ucieleśnieniem  dążenia do "wyższego stopnia zorganizowania  na płaszczyźnie międzynarodowej" (Jan Paweł II "Sollicitudo rei socialis"43), podyktowanego  i kierującego się zasadą pomocniczości. Jest to jeszcze bardziej  niezbędne  w czasie, gdy jesteśmy świadkami  oczywistego paradoksu  wielostronnego konsensusu. Przeżywa on kryzys  z powodu podporządkowania  go decyzjom  nielicznych, podczas gdy światowe problemy wymagają zbiorowego  działania wspólnoty międzynarodowej.    
Wyjaśnienie moje: Wielostronny konsensus w ONZ - to przyznanie sobie przez 5 mocarstw prawa weta, stąd nieraz trudno o zgodę w ważnych sprawach świata.       
Benedykt XVI. Encyklika Caritas in veritate nr 67. Wobec niepowstrzymanego  wzrostu wzajemnej  światowej zależności  odczuwa się mocno  w świetle recesji, również posiadający wymiar światowy, pilną potrzebę  reformy  zarówno Organizacji Narodów Zjednoczonych jak i międzynarodowej struktury ekonomicznej  i finansowej. Odczuwa się pilną potrzebę, by...także przyznać uboższym narodom realny głos  we wspólnych decyzjach. Istnieje pilna potrzeba prawdziwej politycznej władzy  światowej  dla zarządzania światową ekonomią, dla uzdrowienia gospodarek dotkniętych kryzysem, dla zapobieżenia pogłębiania się kryzysu i wynikającego stąd zachwiania równowagi; dla przeprowadzenia właściwego, pełnego rozbrojenia  oraz zagwarantowania bezpieczeństwa  wyżywienia i pokoju, dla zapewnienia ochrony środowiska i regulowania ruchów migracyjnych. Tego rodzaju władza musi być regulowana przez prawo, musi przestrzegać w sposób spójny zasady pomocniczości i solidarności, być ukierunkowana na realizację dobra wspólnego, zaangażować się w realizację  autentycznego  integralnego rozwoju  ludzkiego, inspirującego się  wartościami miłości w prawdzie. ...Taka władza powinna cieszyć się uprawnieniami, by strony przestrzegały jej decyzji.   
Wyjaśnienie moje: Zasada pomocniczości polega na tym, że wyższa władza  pomaga w wykonywaniu tego, czego nie może wykonać niższa władza.Władza nad kontynentem np.europejskim    
Jan Paweł II - Przemówienie  do przewodniczących  parlamentów Unii Europejskiej w dniu 23. IX. 2000 r.   W nauczaniu społecznym Kościoła  katolickiego, zaczerpniętym  z Objawienia  biblijnego i prawa naturalnego, pojęcie dobra wspólnego  znajduje zastosowanie  na wszystkich płaszczyznach  organizacji ludzkiej społeczności. Istnieje narodowe dobro wspólne, któremu służą instytucje państwowe. Ale istnieje także - któżby mógł temu zaprzeczyć w dobie wzajemnego przenikania się  systemów gospodarczych  i wielorakiej wymiany w Europie  oraz na szerszą skalę  na całym świecie  - wspólne dobro kontynentalne, a nawet ogólnoświatowe. Europa coraz lepiej uświadamia sobie, jakie są wymiary  europejskiego dobra wspólnego ...mogę się cieszyć z tego, że coraz częściej przywoływana jest zasada pomocniczości ...Postuluje ona podział kompetencji  między różne szczeble  organizacji politycznej  danej społeczności, takie jak szczebel regionalny,  krajowy czy europejski , wskazując, że należy  powierzać szczeblom wyższym te zadania, którym szczeble niższe nie są w stanie sprostać w sposób, jaki wymaga dobro wspólne (w: Jan Paweł II : "Europa zjednoczona w Chrystusie, wyd. Biały Kruk, Kraków.367-368).   
Uwaga moja: Skoro troska o dobro wspólne, np. Europy, wynika z Objawienia Bożego (miłości wszystkich), a jeśli papież tłumaczy Objawienie Boże, to mamy obowiązek tę naukę przyjąć, to  i prawda, że o to dobro wspólne Europy ma troszczyć się władza nad Europą, wg zasady pomocniczości i mamy obowiązek to przyjąć.                                                                                         Jan Paweł II - Adhortacja "Ecclesia in Europa"  nr.110. Unia Europejska wciąż się poszerza. Do uczestnictwa w niej w bliższym lub dalszym terminie  powołane są wszystkie narody  podzielające jej podstawowe dziedzictwo.              
  Paweł VI -Dialogi z Pawłem VI. Kościół katolicki życzy sobie, aby proces integracji Europy posuwał się naprzód  bez niepotrzebnej zwłoki(s.301).               
Benedykt XVI. W czasie podróży do Chorwacji wyraził życzenie, by Chorwacja weszła do UE. W ubiegłą niedzielę odbyło się tam referendum, w którym dwie trzecie Chorwatów opowiedziało się za integracją.              
Jan Paweł II  o integracji Polski z Unią Europejską:
1. Przemówienie w czasie pielgrzymki do Ojczyzny w 1999 r. w Sejmie RP  (p.7).
Przy okazji dzisiejszego spotkania  pragnę jeszcze raz  wyrazić moje uznanie  dla podejmowania  konsekwentnie i solidarnie  wysiłków , których celem od uzyskania suwerenności jest  poszukiwanie i utrwalenie należnego i bezpiecznego  miejsca w jednoczącej się Europie i świecie. Polska ma pełne prawo, aby uczestniczyć w ogólnym procesie postępu i rozwoju świata , zwłaszcza  Europy. Integracja Polski z Unią Europejską  jest od samego początku wspierana  przez Stolicę Apostolską. Doświadczenie dziejowe, jakie posiada  naród polski , jego bogactwo duchowe i kulturowe  mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie.
2. Przemówienie pożegnalne na lotnisku w Balicach  po ostatniej pielgrzymce do ojczyzny 17 VI 2002 r.  Niech zapanuje duch miłosierdzia, bratniej solidarności, zgody i współpracy oraz autentycznej troski  o dobro naszej Ojczyzny . Mam nadzieję, że pielęgnując te wartości, społeczeństwo polskie  - które od wieków przynależy do Europy -  znajdzie właściwe sobie miejsce  w strukturach wspólnoty europejskiej  i nie tylko nie zatraci  własnej tożsamości, ale ubogaci tą tradycją  ten kontynent i cały świat.      
Przemówienie w Watykanie w czasie pielgrzymki przed referendum akcesyjnym do UE.  Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha. ...Dziś, kiedy Polska i inne kraje  Bloku Wschodniego wkraczają w struktury Unii Europejskiej, powtarzam te słowa. Wypowiadam te słowa...aby  wskazać, że te kraje  mają ważną misję na Starym Kontynencie. Wiem, że wielu jest przeciwników integracji. Doceniam ich troskę  o zachowanie kulturalnej  i religijnej tożsamości naszego narodu. Podzielam ich niepokoje z gospodarczym układem sił, w którym Polska - po latach rabunkowej gospodarki  minionego systemu - jawi się jako kraj o dużych możliwościach, ale też o niewielkich środkach . Muszę jednak podkreślić, że Polska zawsze stanowiła ważną część Europy i dziś nie może wyłączać się z tej wspólnoty, która wprawdzie na różnych płaszczyznach przeżywa kryzysy, ale stanowi jedną rodzinę narodów, opartą na wspólnej chrześcijańskiej tradycji. Wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach  z innymi państwami  jest dla naszego narodu  ...wyrazem jakiejś dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony  może stanowić ubogacenie Europy. Europa potrzebuje Polski. Kościół w Europie potrzebuje świadectwa wiary Polaków. Polska potrzebuje Europy. Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz