poniedziałek, 12 marca 2012

Znaczenie Obrzędów Mszy św.(cz.7) - Obrzędy Zakończenia Mszy

Do Obrzędów Zakończenia Mszy należą:  Ogłoszenia, Ostatnie Pozdrowienie, Ostatnie Błogosławieństwo, pocałunek i ukłon ołtarzowi, odejście celebransa do zakrystii.
                                           I. Historia Obrzędów Zakończenia Mszy.
   1. Ogłoszeń w tym miejscu do Soboru Wat.II nie było, gdyż głosił je kapłan, kiedy wychodził na ambonę wysoką przy filarze czytać Ewangelię i głosić kazanie, co często czynił, gdy był sam, przed Mszą św.
    2. W pierwszych wiekach kapłan na końcu Mszy ostatni raz pozdrawiał wiernych, ale nie pozdrowieniem świeckim, np. do widzenia, ale słowami z Pisma św.: Dominus vobiscum (Pan z wami ), życząc im tego. Wierni tego też życzyli kapłanowi, odpowiadając jak i dziś: Et cum spiritu tuo ( I z duchem twoim).
    3.  Diakon ogłaszał, że nabożeństwo się skończyło w średniowiecznej łacinie słowami :"Ite, missa est". Słowo: missa (z łac. misio = wysłanie, posłanie ) można przetłumaczyć dosłownie jako -  rozesłanie. Czyli diakon śpiewał: Idźcie, rozesłanie jest. Od tego słowa: "missa" pochodzi polskie słowo - Msza - i od tego słowa wzięło nazwę całe nabożeństwo Zgromadzenia Eucharystycznego. Za czasów Apostołów Mszę nazywano "łamaniem chleba" (Dz 20, 7), gdyż przed Komunią łamano Bochen Chleba na kawałeczki.
      4. W późniejszych wiekach  ( i tak było do Soboru Wat.II) po tym rozesłaniu wiernych, kapłan pochylony przed ołtarzem prosił Trójcę Najśw. o przyjęcie Ofiary na chwałę Bożą oraz za siebie i innych
     5. Później  po tej modlitwie było Ostatnie Błogosławieństwo: "Benedicat vos omnipotens Deus, Pater et Filius et Spiritus Sanctus" (Niech was błogosławi Bóg wszechmogący...), które wypowiadał po cichu.
      6. Następnie było czytanie Ostatniej Ewangelii po Mszy św. po cichu.  Mianowicie w średniowieczu  Msze  z jakiegoś święta ( a nawet o świętych do św. Piusa X, gdy było ważniejsze wspomnienie - po łac. duplex) zaczęto odprawiać w niedziele. Wtedy Ewangelię z niedzieli czytano po Mszy do 1956 r.(gdy ministrant widział, że kapłan po Modlitwie po Komunii nie zamknął Mszału, wiedział, że trzeba znowu mszał przenieść na lewą stronę ołtarza do czytania Ewangelii), a trzy modlitwy mszalne: Kolektę, Modlitwę nad Darami i Modlitwę po Komunii dodawano do tych Modlitw ze święta albo ze Mszy o świętych. Tych modlitw w tych trzech miejscach można było dodać po sześć w różnych intencjach (do 1960 r.). Dziś do nich nie wolno dodawać ani jednej nawet pod jednym zakończeniem: "Przez naszego Pana J.Ch."  Gdy zaś nie było po Mszy czytanej Ewangelii z niedzieli lub dnia powszedniego Wielkiego Postu, wtedy po Mszy czytał kapłan po cichu z tabliczki początek Ewangelii wg św. Jana (J,1-14) do 1970 r. Na słowa: " A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas" kapłan codziennie przyklękał. Na jej końcu ministrant mówił: Deo gratias -Bogu niech będą dzięki.
      7. Modlitwy papieża Leona XIII z XIX wieku, które ten papież nakazał odmawiać po każdej Mszy czytanej, klęcząco na stopniach ołtarza, a więc : 3 razy Zdrowaś Mario, Antyfonę: "Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia" z modlitwą do Boga za przyczyną NMP, św. Józefa i inych świętych o wolność Kościoła; modlitwę do św. Michała Archanioła o obronę nas przed złym duchem, 3 razy Najświętsze Serce Jezusa.
     8 W niedziele i święta obowiązkowe po Ostatniej Ewangelii po pierwszej Mszy, czyli po prymarii i po sumie było wystawienie Najśw. Sakramentu w celu udzielenia Nim błogosławieństwa (dziś w celu udzielenia samego błogosławieństwa nie wolno wystawiać Najśw. Sakramentu).  Na prymarii po Jego wystawieniu modlono się za Ojca św., np. za Piusa XII, dziś Sługę Bożego. Po odśpiewaniu pieśni: "Przed tak wielkim Sakr." kapłan udzielał błogosławieństwa, odmawiał akty uwielbienia, śpiewano: Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament (3 razy) i kapłan odchodził do zakrystii.
Część ludzi wychodziła , a część zostawała  po prymarii śpiewać różaniec (niektórzy śpiewali przed prymarią, gdyż w czasie prymarii były śpiewane Godzinki do NMP), a po sumie część ludzi śpiewała: "Anioł Pański", wezwania do NMP: "Bądź pozdrowiona Córko Boga Ojca...Matko Syna Bożego..Oblubienico Ducha Świętego ... Kościele Trójcy Przenajświętszej". Te wezwania śpiewał Jan Paweł II w czasie jednej z pielgrzymek, mówiąc, że tak dawniej śpiewano. Dodawano jeszcze:"Chwała bądź Bogu w  Trójcy Jedynemu... ", oraz  modlitwę za zmarłych: 3 razy:  "Wieczne odpoczywanie" oraz śpiew: "A ci którzy dni swoje skończyli i tak straszliwy termin odprawili (Sąd Boży), niech mają pokój, pokój pożądany, Jezu kochany". Ponieważ po Anioł Pański dodawano te modlitwy za zmarłych, uważano (i dziś tak wielu uważa), że jest to modlitwa za zmarłych. Tymczasem jest to modlitwa przypominająca Zwiastowanie NMP (święto 25 marca). W liturgii zmarłych polecano Matce Najświętszej antyfoną: Salve Regina - Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia.
                                       II Postanowienia ogólne co do Obrzędów Zakończenia Mszy
        1. Te Obrzędy opuszcza się tylko wtedy, gdy po Mszy jest nabożeństwo liturgiczne, a więc: wystawienie Najśw. Sakramentu; śpiew Liturgii Godzin czyli Brewiarza; udzielanie Sakramentów oraz  poświęceń i błogosławieństw, jeśli nie mogą być udzielone w czasie Mszy; procesje liturgiczne, np. przy pogrzebie, na Boże Ciało. Zaleca się po Soborze, by wszystkie Sakramenty z wyj. Sakramentu Pokuty były udzielane w czasie Mszy na znak,  że Bóg udziela łask w tych sakramentach dzięki Ofierze Chrystusa, uobecnionej we Mszy. Podobnie Kościół do tego  z tej samej racji zachęca przy udzielaniu pewnych poświęceń i błogosławieństw. Można też pewne Godziny z Brewiarza śpiewać w czasie Mszy. Poświeceń, jako przeznaczenia  kogoś lub czegoś do kultu Bożego dokonuje się przed Przygotowaniem Darów - jako dar dla Boga.  Przed Soborem nie wolno było łączyć tych liturgicznych nabożeństw ze Mszą.
Wg Instrukcji:  "Redemptioni Sackramentum" (Sakrament Odkupienia), zatwierdzonej przez Ojca św.,  innych nabożeństw (poza tymi wymienionymi - liturgicznymi) nie wolno łączyć ze Mszą św. Jeśli więc chce się po Mszy odprawić nabożeństwo do Matki Bożej, trzeba iść do zakrystii i zdjąć ornat. (Kapy można używać tylko do wyżej wymienionych nabożeństw liturgicznych). Dlatego praktyczniej jest odprawić nabożeństwo nie liturgiczne przed Mszą św. jako przygotowanie do niej i na znak, że Msza jest szczytem.

                                           III. Budowa Obrzędów Zakończenia Mszy
            Ogłoszenia, jeśli są.
     1. Ostatnie pozdrowienie kapłana: Pan z wami. - na znak, że Pan Jezus będzie z nami w życiu codziennym, zwłaszcza w dziele zbawienia, jak On powiedział: "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28,20b).
     2. Ostatnie błogosławieństwo. Przed nim można powiedzieć krótki komentarz, np. zachęcić do prośby o błogosławieństwo Boże w tym celu, aby wypełnić to, do czego w tej Mszy wzywało Słowo Boże (by wierni o tym nie zapomnieli). Może być bardziej uroczysta forma tego błogosławieństwa w formie Modlitwy nad Ludem z wyciągniętymi rękami kapłana albo przez prośby do poszczególnych Osób Boskich. Za każdym razem wołamy: Amen, na znak, że o to samo prosimy. Może to być forma udzielania błogosławieństwa osobom (np. małym dzieciom) albo przedmiotom (różańcowi, ziarnu pod zasiew itd.)
    3. Rozesłanie wiernych. W Polsce po Soborze tekst łaciński: "Ite, missa est" przetłumaczono  słowami: "Idźcie w pokoju Chrystusa".  Pokój Chrystusa, to przede wszystkim życie w łasce uświęcającej, w miłości do Chrystusa, stąd KKK 1332 pisze: " Liturgia ...kończy się posłaniem wiernych (missio), aby pełnili wolę Bożą w swoim codziennym życiu".  Ojciec św. Jan Paweł II nawiązuje do dosłownego tłumaczenia: Ite, missa est (Idźcie, rozesłanie jest) i mówi w  Liście Apostolskim: "Mane nobiscum Domine" 24 : "Rozesłanie po Mszy św. to nakaz, który pobudza każdego chrześcijanina  do zaangażowania w szerzenie Ewangelii i ożywianie społeczeństwa duchem chrześcijańskim". Wierni na znak wdzięczności za Mszę-Eucharystię, odpowiadają: Amen.
    4. Pocałunek i ukłon ołtarzowi na znak czci dla Chrystusa, którego ołtarz oznacza i odejście kapłana do zakrystii, którego poprzedzać mogą ministranci z krzyżem i świecami, które były przy ołtarzu.
    W czasie odchodzenia celebransa do zakrystii wierni stoją na znak szacunku dla kapłana, w którego osobie w czasie Mszy był specjalnie obecny Chrystus, gdyż Jego mocą kapłan sprawował te tajemnice.
       W czasie tego odejścia mogą wierni śpiewać zwrotkę jakiejś pieśni.   Rekolekcjonista prowadzący rekolekcje w 2011 r. w parafii gdzie przebywam, powiedział, aby więcej zwrotek nie śpiewać.  Ale  na tę jedną zwrotkę, w czasie wychodzenia kapłana do zakrystii,  wszyscy powinni zostać i ją śpiewać, gdyż przy dalszych zwrotkach ludzie zaczną wychodzić, co nie wypada czynić w czasie śpiewu. Dodam od siebie, że skoro celebrans powiedział na końcu Mszy: "Idźcie", to zgodnie z prawdą nie powinno się dalej zatrzymywać ludzi śpiewem, nie przedłużać nabożeństwa, aby wierni z radością ze Mszy wracali do swoich mieszkań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz